Po co zeszyt na zajęcia logopedyczne?
-
Sporą część ćwiczeń staram się wklejać do zeszytu, aby rodzice mogli w domu powtarzać materiał z dzieckiem.
-
Fakt, że coś jest wklejone, zapięte spinaczem powoduje, że materiały mamy wszystkie w jednym miejscu i trudniej będzie je zgubić
-
Każde spotkanie jest oznaczone datą – zeszyt staje się swego rodzaju „logopedycznym pamiętnikiem”.
-
Dla rodziców, którzy dopiero uczą się terapii, na marginesie zapisuję co ćwiczyć, jak ćwiczyć krok po kroku.
-
Ilość zapisanych kartek jest dla dzieci powodem do dumy, często jestem świadkiem, kiedy maluchy chwalą się rodzicom czy dziadkom, jak dużo już potrafią, jak dużo już zrobili i niedługo trzeba będzie pędzić po nowy zeszyt!
-
Zdarza się, że czasami robię dłuższe notatki dla rodziców, zapisuję co warto byłoby kupić do pracy w domu konkretnemu dziecku, czasami zapisuję rodzaje innych ćwiczeń, które można wykonać w domu (to głównie sytuacje, kiedy w domu ćwiczy z dzieckiem mama, ale nie może uczestniczyć w naszych zajęciach).
Zeszyt zeszytem, ale nie pracujemy tylko w nim. Często korzystamy z gotowych pomocy, czasami uczymy się na podłodze (:) ! ), czasami wykorzystujemy nawet elementy logorytmiki Jeśli dziecko ewidentnie „ma zły dzień” (a ma prawo go mieć) – robimy lżejsze zajęcia. Jeśli dziecko marzy o teatrzyku, to jeśli uda nam się znaleźć czas, to robimy teatrzyk (przemycam w nim np.; naukę czytania sylab). Jeśli marzy o piłce, którą zobaczyło w pudełku – kopiemy przez chwilę piłkę do celu, ćwicząc dużą motorykę i koncentrację.
Zeszyt zeszytem, ale nie pracujemy tylko w nim. Często korzystamy z gotowych pomocy, czasami uczymy się na podłodze (:) ! ), czasami wykorzystujemy nawet elementy logorytmiki Jeśli dziecko ewidentnie „ma zły dzień” (a ma prawo go mieć) – robimy lżejsze zajęcia. Jeśli dziecko marzy o teatrzyku, to jeśli uda nam się znaleźć czas, to robimy teatrzyk (przemycam w nim np.; naukę czytania sylab). Jeśli marzy o piłce, którą zobaczyło w pudełku – kopiemy przez chwilę piłkę do celu, ćwicząc dużą motorykę i koncentrację.
Każde spotkanie kończy się wręczeniem „zadania domowego” (brzmi poważnie, ale spokojnie – to drobne ćwiczenia do pracy w domu) – zwykle kserujemy karty pracy, dajemy tekst do ćwiczeń czytania, to zdecydowanie zależy od problemów Ucznia. Często są to moje autorskie rysunki i pomoce logopedyczne.
Na koniec rytualne już zamknięcie zajęć – naklejka Po wspólnej nauce i zabawie, dziecko wybiera sobie naklejkę, którą często (no właśnie!) nakleja na swoim zeszycie
Tak w wielkim skrócie wyglądają zajęcia Logopedyczne. Czasami praca wre i zrobimy mnóstwo ćwiczeń, czasami idzie nam ciężko, ale zawsze staramy się iść do przodu! Najmniejsze sukcesy moich Małych Uczniów są dla mnie największą satysfakcją i dają tyle energii do pracy!